"Pani X, mumia przypadkowo znaleziona w bostońskim Crispin Museum, to medialna sensacja. Archeolodzy, z Josephine Pulcillo na czele, szacują jej wiek na 2000 lat. Jakie jest więc ich zdziwienie, kiedy podczas tomografii komputerowej odkrywają w zmumifikowanym ciele kulę... Całkiem współczesną. A mumią zaczynają się zajmować nie muzealnicy, ale lekarka sądowa Maura Isles i detektyw Jane Rizzoli.
Szybko okazuje się, że w nieuporządkowanych magazynach muzeum ktoś przechowywał własne zbiory... Policja znajduje tam zwłoki kilku kobiet. Tymczasem Josephine Pulcillo znika.
Rozpoczyna się pełen fałszywych tropów wyścig z czasem. Czy kobiecy duet śledczy zdoła rozwiązać zagadkę sięgającą daleko w przeszłość...?" Źródło
Jak kiedyś sobie obiecałam, że przeczytam następną książkę pani Gerritsen, tak też zrobiłam. Wzięłam w swoje malutkie łapki, książkę, od której zaczęła się miłość mojej mamy do tej autorki. I mnie ta miłość nie ominęła.