facebook google twitter tumblr instagram linkedin
  • Home
  • Spis recenzji
  • O autorkach
  • Kontakt

Our books.Our love.



"Witajcie w Le Cirque des Reves: w namiotach w biało-czarne paski czekają was niezwykłe przeżycia, można się tam zgubić w gąszczu chmur, przechadzać po bujnym ogrodzie z lodu i podziwiać, jak wytatuowana kobieta guma wciska się do szklanego pudełka. W tym świecie iluzji rozgrywa się zaciekła rywalizacja - pojedynek dwojga magików, Celii i Marca, których od dzieciństwa szkolili właśnie w tym celu władczy nauczyciele. Rywale nie wiedzą, że w tej grze może być tylko jeden zwycięzca, a cyrk jest areną niecodziennej bitwy, w której bronią jest wyobraźnia. Kiedy zaś Celia i Marco dadzą się ponieść uczuciu, ich mistrzowie zdecydują się na bezwzględną interwencję." Źródło

Do Cyrku nocy bardzo długo się zabierałam. Tą książkę na swojej liście "do przeczytania" miałam już od dobrych paru lat. Jednak zawsze znajdywałam coś innego oraz zdecydowanie nowszego. Dlatego dopiero teraz udało mi się za nią zabrać i jak to się zwykle okazuje, żałuję że nie przeczytałam Cyrku nocy wcześniej. 

Już pierwszą dla mnie zaletą tej powieści jest to, że nie jest ona zawarta w żadną serię. Wszelkich trylogii, duologii i serii mam niezliczenie pozaczynanych. I po prostu czasem patrząc na wielką liczbę tomów odkładam książkę z powrotem na półkę. Dlatego też od czasu do czasu lubię przeczytać książkę, której cała historia zaczyna się i kończy w jednym tomie. Bo trzeba pamiętać to też jest sztuka napisać dobrą historię, która trwa tylko czterysta stron. 

Z góry muszę powiedzieć, że nie jestem fanką cyrków. Nawet jako mała dziewczynka nie ciągnęłam do nich, a z wiekiem przyszła też wiedza o pastwieniu się na zwierzętach. Za to klauni zawsze przyprawiali mnie o gęsią skórkę, a po przeczytaniu TO Stephena Kinga o strach. Jednak Le Cirque des Reves jest innym typem cyrku. W nim dzieje się prawdziwa magia, iluzjoniści robią prawdziwe sztuczki zapierające dech w piersiach, a sama atmosfera książki jest wręcz elektryzująca od czarów wypełniającej jej. 

Najważniejszym wątkiem książki było tajemnicze starcie pomiędzy Celią i Marciem. W Cyrku nocy poznajemy bohaterów od czasów ich dzieciństwa. Fabuła książki zaczyna się w momencie, kiedy są dziećmi, a kończy, kiedy mają już po osiemnaście lat. Jest to dobry zabieg, ponieważ dokładnie jesteśmy w stanie poznać ich historie oraz zobaczyć w jak dwa różne sposoby byli oni uczeni magii. Sprawiło to, że bardziej zżyłam się z bohaterami i trzymałam po trochu kciuki za każdego z nich. 

Jedynym elementem, który w sumie najmniej mi się podobał był wątek romantyczny, który dla mnie był wciśnięty na siłę. Bez niego książka podobałaby mi się o wiele bardziej. Po prostu przez niego miałam wrażenie, że za dużo rzeczy jest już w jednej powieści. Zamiast tego skupiłabym się bardziej na wątku bliźniaków i ich mocach, które zadziwiały mnie z każdą stroną. 

Emocje trzymały mnie do samego końca. Nie sądziłam, że aż tak bardzo zwiążę się z tymi bohaterami i szczerze smutno było mi kończyć Cyrk nocy. Uważam, że to była dobra decyzja napisanie tej powieści jako jedną książkę i nie rozwlekanie jej na więcej tomów, bo straciłaby swoją całą magię. Chociaż człowiek ma ochotę na więcej zakończeniu Cyrku nocy.

Tytuł: Cyrk nocy
Autor: Erin Morgenstern
Wydawnictwo: Świat Książki/ Penguin
Ilość stron: 432
Ocena: 8/10
Autorka recenzji: Hayles
21:43 11 komentarze

14:32 6 komentarze

"Pisarka Joanna stara się wrócić do siebie po ciężkich przeżyciach związanych ze śmiercią męża. Ale ponura rzeczywistość szpitala psychiatrycznego tylko pogłębia jej fatalny stan. Otumanioną lekami zrezygnowaną kobietę wyrywa z apatii dopiero egzemplarz książki, który przynosi jej tajemniczy młody mężczyzna. To pierwsza powieść Joanny, nigdy dotąd niewydana, a zainspirowana niewyjaśniona sprawą sprzed dziesięciu lat - zniknięciem Justyny Lenart, młodej żony i matki. Joanna jest zaniepokojona: nie dość, że nie wie, kto wydał jej powieść, to jeszcze nie rozumie, dlaczego występującym w niej postaciom przywrócono autentyczne imiona i nazwiska. Co gorsza, ma wrażenie, że ktoś próbuje ją zabić. Czy dlatego, że historia, przetworzona w jej wyobraźni w literacką fikcję, po latach niebezpiecznie przybliżyła się do prawdy, wprowadzając ferment w życie bohaterów książki? Pisarka postanawia rozwikłać zagadkę i na własne życzenie opuszcza szpital. Gra okazuje się niebezpieczna, rozpoczyna się wyścig z czasem." Źródło

22:12 8 komentarze

"Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz, ale wiesz, że to złamie twoje serce?
Jest wiele rzeczy, które wiem ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwile straci prace i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.
Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze." Źródło

10:00 11 komentarze
„ Siedemnastoletnia Willow, w szkole uważana za dziwaczkę, jest... jasnowidzem! Potrafi zajrzeć w przyszłość innych, zna ich marzenia i słabe punkty - wystarczy, że ich dotknie. Willow nie wie, że jest aniołem i że to bardzo niebezpieczne dla ludzi, bo anioły wcale nie są dobre ani łaskawe. Tymczasem rok starszy Aleks, członek elitarnej grupy Zabójców Aniołów, dostaje specjalne zadanie: ma zlikwidować Willow. Nieoczekiwanie oboje zaczynają się sobie podobać, co ściąga na nich wielkie kłopoty...”

Anioł bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Bałam się, że będzie to kolejna książka, w której akcja będzie średnia , a bohaterowie będą płytcy jak kałuża. Jednak wszelkie wątpliwości zostały rozwiane w prologu. Po pierwszych zdaniach wiedziałam, że szybko wciągnę się w powieść i przeczytam ją w rekordowym czasie. Autorka pisze bardzo prostym, ale przyjemnym w czytaniu językiem.  Akcja była zwięzła i sprawiała wypieki na mojej twarzy. Końcówka książki bardzo mnie zaskoczyła. Myślałam, że skończy się nudno i bardzo przewidywalnie. Niestety strasznie się pomyliłam.  Nie mogłam oderwać się od książki, dopóki nie przeczytałam ostatniego słowa.

Willow jako główna bohaterka bardzo mnie zaskoczyła. Nie była jedną z tych dziewczyn, które czekają aż je książę na białym koniu je uratuje. Z opisu w powieści można się dowiedzieć, że jest piękna. Jednak nie jest popularna, tylko jest szkolną dziwaczką, która podaje się za jasnowidzkę. Jej charakter nie denerwuje. Jest miła i bardzo dorosła jak na swój wiek. Wychowana bez ojca, a matka jest chora psychicznie.

Alex jako drugi z głównych bohaterów na początku nie przypadł mi do gustu. Wydawał mi się  twardym nastolatkiem, który niczego się nie boi i jest najlepszy w zabijaniu aniołów. Niestety było to kolejną moją pomyłką. Okazał się wrażliwym chłopakiem, który jest szaleńczo zakochany w Willow. Jest bardzo podobny pod względem dorosłości do Willow. Jego rodzice obydwoje zmarli na okropne choroby, a jego ukochany brat zginął na polowaniu na anioły.

Książka bardzo ciekawa i warta polecenia. Dla osób, które kochają romansy, ale też dla osób, które  uwielbiają akcje. Nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po następną część trylogii.
Tytuł: Anioł
Autor: L. A. Weatherly
Wydawnictwo: Świat Książki
Stron: 400
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Hayles
20:09 No komentarze
Older Posts

Liczba odwiedzin

Follow Us

Inne posty

  • 5/10 powodów
  • Cytaty z książek
  • Podsumowanie
  • Seriale
  • Stosik
  • TAG
  • Zapowiedzi książkowe

Polecany post

Czy robienie rereadingów ma jakiś sens?

Odwiedzamy:

  • P42
  • Zaksiążkowane
  • Niekulturalnie

Labels

Czarna owca Czwarta strona Egmont Filia Jaguar Kobiece MAG Media Rodzina Mowa NieZwykłe Sine Qua Non We need YA Wydawnictwo Czarne; Zielona Sowa Znak Literanova otwarte superNowa Świat Książki

Created with by ThemeXpose