Recenzja: "Złodziej Dusz" Aneta Jadowska

by - 20:45

źródło
„Break on through (to the other side)”. Nie ma czasu na pierdoły.
Oto Dora Wilk – policjantka i wiedźma w jednym. Do obu stron osobowości podchodzi śmiertelnie poważnie, przez co ma ręce pełne roboty i podwójną porcję kłopotów.
W Toruniu w dziwnych okolicznościach ginie staruszka. W alternatywnych miastach giną magiczni i to Dorę wybrano, by rozwikłała zagadkę. Razem z ekipą do zadań specjalnych: aniołem i diabłem wkracza do akcji. Jedno jest pewne  - nie będzie grać zgodnie z regułami.
Stado nadprzyrodzonych, morderstwa i śledztwo – to zdecydowanie nie jest kolejne love story.” Źródło

Do tej recenzji zabieram się od tygodnia, ale z braku czasu nie miałam możliwości usiąść przed komputerem i cokolwiek napisać. Chyba, że coś do szkoły. Tak samo teraz na czytanie brakuje mi czasu, ale od następnego tygodnia powinno się polepszyć.

Muszę przyznać, że po raz kolejny sięgnęłam po polską autorkę i nie zawiodłam się. Nie była to książka wysokich lotów z nie wiadomo jaką historią. Nazwałabym to lekkim miszmaszem, ponieważ w tej historii znajdują się wiedźmy, wampiry, anioły, diabły i wiele innych. Mimo tego nie pogubiłam się, kto jest dobry, a kto jest zły.

Autorka pisze bardzo lekko i zabawnie, przez co książkę połyka się, a nie czyta. W pewnym momencie tak się wciągnęłam, że potrafiłam tą powieść czytać wszędzie. Mimo, że czasami opowieść była trochę zakręcona, zawsze można było się domyślić wielu rzeczy.

Historia jest pełna akcji i od pierwszego rozdziału zaczyna wciągać. Nie ma tu zbytnich opisów, które zajmowałyby miejsce. Jak już wcześniej wspomniałam znajduje się tu poukładany miszmasz. To może wydawać się dziwne, ale naprawdę nie trzeba się uprzedzać. Książka ma swego rodzaju humor co jedynie przyspiesza czytanie. I na początku już uprzedzam nie ma tu ani JEDNEGO wątku romantycznego. Główni bohaterowie nie padają sobie w ramiona i namiętnie się całują. Jak coś pocieszają się, jak przyjaciel przyjaciela.
źródło

Dora Wilk, która była główną bohaterką w, ani jednym calu nie przypominała żadnej bohaterki książkowej, o której czytałam. Dora nie potrzebowała chłopaka do obrony, ponieważ sama umiała wybrnąć z podbramkowych sytuacji. Łączyła dwa światy, magiczny i normalny, a wychodziło jej to w miarę dobrze. Była odważna, zaradna oraz zaskakująca.

Miron, diabeł oraz najlepszy przyjaciel Dory. Jak na diabła był niesamowicie spokojny. Bardzo pomagał swojej przyjaciółce w złapaniu mordercy, który dokonywał przestępstw nad magicznymi. Też starał się pokazać Dorze, kim ona naprawdę jest. Był dla mnie po części wzorem idealnego przyjaciela.

Finał był trzymający w napięciu i niedający normalnie funkcjonować. Zawierał również trochę głębszą treść, co było miło przeczytać. A nie tylko dobro wygrało, a zło przegrało. Polecam tą książkę i naprawdę świetnie się przy niej bawiłam.


Tytuł: Złodziej dusz
Autor: Aneta Jadowska
Seria: Seria o Dorze Wilk tom 1
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 447
Ocena: 8/10

Autorka recenzji: Hayles

You May Also Like

0 komentarze