Zbrodnia sprzed lat i pewien prywatny detektyw
"W warszawskim parku zostaje znalezione ciało nastolatki. Młoda dziewczyna ma odcięte dłonie. Rusza policyjne śledztwo.
W tym samym czasie wyrzucony z policji Bartosz Konecki, dorabiający jako prywatny detektyw, dostaje zlecenie: ma śledzić młodą aktorkę. Odkrywa, że dziewczyna stara się zebrać informacje na temat brutalnego morderstwa sprzed lat. Morderstwa, które do złudzenia przypomina niedawną zbrodnię na nastolatce.
Czy za zbrodniami stoi ta sama osoba?
Jaki związek ze sprawą ma kobieta, którą kazano mu śledzić?
Czy samotny detektyw będzie szybszy niż policja?
I czy powstrzyma zło, które zatacza coraz szersze kręgi?" Źródło
Zimne dni nadeszły, więc najlepiej teraz czyta się kryminały i thrillery. Zdecydowanie można wtedy zapomnieć o chłodzie za oknem. Nasze myśli krążą tylko wokół tajemniczych i często też brutalnych morderstw.
Głównym bohaterem jest Bartosz Konecki, były policjant, a teraz prywatny detektyw. Dostaje on zlecenie na śledzenie pewnej aktorki, która ma opinie osoby rozwiązłej. Na początku nie polubiłam Koneckiego, ponieważ ciągłe wspominał o lekach i wiele tropów pomijał, dopiero później rozkręcił się i rzeczywiście pracował tak jak powinien od początku.
Sama akcja płynęła dość wartkim strumieniem i nie mogłam narzekać na brak akcji. Chociaż ilość ciosów, które otrzymał główny bohater była zatrważająca, a fakt że wszystkie organy oraz zęby nie zostały uszkodzone zaskakuje mnie. Jedynymi elementami, które nie spodobały mi się to opisy scen erotycznych. wprawiały mnie w niesmak i żałowałam, że znalazły się w książce.
Podobało mi się też podzielenie książki na dwie linie historyczne. Mieliśmy jedną, która działa się aktualnie i opowiadała nam historię Bartka Koneckiego. Druga za to była ogólną retrospekcją. Zostały nam pokazane wydarzenia z 1992 roku, kiedy to zostało dokonane pierwsze zabójstwo, a potem wraz z odkryciami detektywa odsłaniane nam były fakty z dalszego życia osób zaangażowanych w to morderstwo. Dało nam to pełniejsze spojrzenie na akcje, jak i na naprowadzenie nas na dobry trop.
Najważniejszą częścią kryminału jest jego finał. To wtedy cała zagadka ma się rozwiązać przed naszymi oczami i głównie przez pryzmat tego rozwiązania oceniamy książkę. W Kręgach myślałam, że już wszystko wiem, gdy akcja dobiegała już do końca, jednak autor postanowił zaskoczyć mnie jeszcze raz. Za co bardzo dziękuję, ponieważ wiem, że sięgnę po inne książki pana Zbigniewa Borowskiego.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak :)
Tytuł: Kręgi
Autor: Zbigniew Zborowski
Seria: Bartosz Konecki tom:2
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 480
Ocena: 8/10
Autorka recenzji: Hayles
3 komentarze
Mam w planach tę serię, ale raczej wolałabym zacząć od pierwszego tomu. 😊
OdpowiedzUsuńObok dobrego krymianłu nie mogę przejść obojętnie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historiami z prywatnymi detektywami ani prywatnymi śledztwami, ale zamiłowanie do powieści miksujących czasy współczesne i przeszłość w tym przypadku wygrywa:)
OdpowiedzUsuń