Recenzja: "Royce Rolls" Margaret Stohl
"Sixteen-year-old Bentley Royce seems to have it all: an actual Bentley, tuition to a fancy private school, lavish vacations, and everything else that comes along with being LA starlet. But after five seasons on her family's reality show, Rolling with the Royces, and a lifetime of dealig with her narcissistic sister, Porsche, media-obsessed mother, Mercedes, and somewhat clueless brother Maybach, Bentley wants out. Luckily for her, without a hook for season six, cancellation is looming and freedom is nigh. With their lifestyle on the brink, however, Bentley's family starts to crumble, and one thing becomes startligly clear - without the show, there is no family. And since Bentley loves her family, she has to do the unthinkable - save the show. But when her future brother-in-law's car goes over a cliff with both Bentley and her sister's fiancé inside - on the day of the big made-for-TV wedding, no less - things get real.
Really real. Like, not reality show real." Źródło
Reality show zdominowały telewizję. Są one lżejsze, niż seriale i możemy przy nich się spokojnie wyłączyć. Są wciągające i mimo, że w większości są też reżyserowane to staramy się wierzyć, że takie sytuacje miały miejsce z przypadku. Dlatego też książka o reality show wydała mi się bardzo, ale to bardzo intrygująca.
Źródło |
Tu na pochwałę zasługuje główna bohaterka, Bentley. Rzadko, kiedy lubię żeńskie postacie w powieściach skierowanych do nastolatek, ponieważ zazwyczaj są to nieśmiałe dziewczyny, które zmieniają swoje poglądy co kilka stron. Bentley była za to bardzo stanowcza w swoich przekonaniach, ale też wiedziała do czego dąży. Chociaż my nie zawsze o tym wiedzieliśmy.
Plusem Royce Rollsa jest to, że jest lekka oraz przyjemnie się ją czyta. Może czasem nie jest ona błyskotliwa i najlepsza, ale zdecydowanie można się przy niej zrelaksować. Oczywiście miło jest też zajrzeć za kulisy reality show, a przy okazji też się dowiedzieć, ile zachować "bohaterów" jest reżyserowane, a ile prawdziwe.
Śmiesznym i dość ciekawym zabiegiem było nazwanie wszystkich bohaterów markami samochodów. W końcu nazwisko Royce do tego zobowiązuje. Także nazwa programu rodziny miała bardzo podobną nazwę do bardzo popularnego reality show. Chyba, że tylko mnie Rolling with Royces z czymś mi się kojarzy. Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać Royce Rolls i myślę, że spodoba się ona wielu dziewczynom.
Tytuł: Royce Rolls
Autor: Margaret Stohl
Wydawnictwo: Freeform Books
Ilość stron: 400
Ocena: 8/10
Autorka recenzji: Hayles
0 komentarze