Recenzja: "Crown of Midnight/ Korona w mroku" Sarah J. Maas
"After a year of hard labor in the Salt Mines of Endovier, eighteen-year-old assasin Celaena Sardothien has won the king's contest to become the new royal assasin. Yet Celaena is far from loyal to the crown - a secret she hides from even her most intimate confidantes. Keeping up the deadly charade - while pretending to do the king's biddingwill test her in frieghtening new ways, especially when she's given a task that could jeopardize everything she's come to care for. And there are far more dangerous forces gathering on the horizon - forces that threaten to destroy her entire world, and will surely force Celaena to make a choice. Where do the assasin's loyalties lie, and who is she willing to fight for?" Źródło
Pierwsza część nie zachwyciła mnie, przez co do kontynuacji nie chciałam się zbytnio zabrać. Dlatego dopiero teraz ją przeczytałam, chociaż na mojej półce leżała od prawie roku. Jednak wreszcie udało mi się ją skończyć i jestem zaskoczona.
Pierwsza część dla mnie dość schematyczna i miałam pewne obawy, że z kontynuacją będzie tak samo. I z początku taka dla mnie właśnie była Crown of Midnight. Na szczęście akcja rozwinęła się w pozytywnym kierunku. Większość wydarzeń przypadła mi do gustu, a w pewnym momencie byłam bardzo wciągnięta w książkę.
Bardzo przeszkadzały mi w Crown of Midnight zawirowania miłosne. Według mnie było ich za dużo i odwlekały główną akcję, która była na serio ciekawa. Nie mogłam się doczekać, aż zakończą się te amory, a Celaena wróci do poszukiwań na temat Wyrdmarków. Niestety byłam wplątana w rozmyślania Doriana, Chaola i Celaeny, na temat swoich serc.
Muszę przyznać, że Sarah J. Maas umie wykreować bardzo rozległy świat. Jest on wielowarstwowy, a z każdą kolejną chwilą odkrywamy nowe sekrety. Dlatego mam nadzieję, że z każdą książką będzie co raz to ciekawiej.
Dodatkowym plusem był większy udział magii w tej części. Zajmowała ona ważne miejsce i dużo się dowiedzieliśmy o przeszłości królestwa, w którym żyje główna bohaterka. Tak samo, jak mieliśmy okazję poznać wiele sekretów z przeszłości zabójczyni. Co podziałało bardzo na minus to rozmowy o niczym. Były to pogawędki o cieście czekoladowym, które za grosz mnie nie interesowały.
Zakończenie bardzo zachęciło mnie do przeczytania kontynuacji i za nią na pewno wezmę się odrobinę szybciej. Nawet ustawiłam sobie za cel dokończyć serię do końca wakacji, żeby mieć wszystkie wydarzenia "na świeżo" ułożone w głowie.
Tytuł: Crown of Midnight/ Korona w mroku
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Throne of glass tom:2
Wydawnictwo: Bloomsbury
Ilość stron: 418
Ocena: 8/10
Autorka recenzji: Hayles
10 komentarze
Miałam bardzo podobnie. Pierwszy tom mnie nie porwał, ale drugi był dla mnie mega absorbującą lekturą. ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie wiem, o czym mówisz. Dlatego teraz mam nadzieję, że trzeci tom sprosta moim oczekiwaniom. :)
UsuńPozdrawiam, Hayles
Zazdroszczę swobodnego czytania w języku angielskim. Jakże by mi ta zdolność ułatwiła życie, ale ja to jestem antytalent językowy...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności czytać Szklanego Tronu i kolejnych części, ale trochę mnie zmartwiłaś tym że pierwsza część Cię nie zachwyciła... Liczyłam na takie trzęsienie ziemi jak przy "Dworze cierni i róż".
Pozdrawiam
Czytanie w obcym języku zawsze trzeba zaczynać małymi kroczkami. Najpierw krótkie artykuły od Buzzfeed albo MTV, a potem coraz trudniejsze i trudniejsze. Wiem, że wielu osobom podobał się "Szklany tron", dlatego myślę, że zawsze możesz spróbować przeczytać.
UsuńJa nie miałam niestety okazji czytać "Dworu...", ale mam zapisanego na liście do-przeczytania.
Pozdrawiam, Hayles
Ja przeczytała dopiero pierwszą części, ale byłam bardzo zachwycona. Pokochałam tę książkę.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
To druga część spodoba ci się jeszcze bardziej. :*
UsuńPozdrawiam, Hayles
Też jestem po tym tomie i jeszcze nie zabrałam się za kolejny, ale mam to w planach na wakacje! Jak na razie jestem zachwycona tą serią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
Ogólnie mam plan skończyć całą serię w wakacje. ;) Liczę na to, że seria mnie nie zawiedzie.
UsuńPozdrawiam, Hayles
Skoro Korona w mroku w miarę ci się podobała, to mogę tylko zapewnić, że kolejne tomy są jeszcze lepsze. Uwielbiam tę serię i mam nadzieję, że finalnie się do niej przekonasz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
http://oddam-ci-ksiazke.blogspot.com
Ja też mam taką nadzieje, bo seria ma w sobie ogromny potencjał i tylko liczę, że autorka nie skupi się na sercowych problemach Celaeny. :)
UsuńPozdrawiam, Hayles