Recenzja: "Dzień 21" Kass Morgan

by - 16:48

"Stu zesłańców walczy o przeżycie ze świadomością, że uda im się to tylko dzięki solidarności. Od lądowania misji 100 na porzuconej niegdyś Ziemi minęło 21 dni. Są pierwszymi ludźmi, którzy postawili stopę na ojczystej planecie od stuleci... a przynajmniej tak myśleli. Wells usiłuje przekonać zesłańców, aby wspólnie stawili czoło nieznanym wrogom. Clarke wyrusza na Mount Weather w poszukiwaniu innych przybyszów z Kolonii, a Bellamy chce za wszelką cenę uratować siostrę. Tymczasem na statku Glass musi wybrać pomiędzy miłością swojego życia - a samym życiem!"         źródło


Druga część serii Misja 100 już za mną. Jestem ogromnie zadowolona z tego tomu, ponieważ był świetną kontynuacją, niczym nieodstającą od swojej poprzedniczki. Mam nadzieję, że kolejna część będzie równie świetna.

Autorka powieści już przy pierwszej części zachwyciła mnie swoim stylem pisania. Prosty, nieskomplikowany idealnie przedstawia nam sytuacje i emocje jaki towarzyszą głównym bohaterom. Dodatkowo umie dobrze zbudować napiętą atmosferę, która przez prawie cały czas towarzyszy czytelnikowi.

Dla drobnego przypomnienia akcja w książce toczy się wokół czwórki głównych bohaterów - Clarke, Bellamy'ego, Wellsa i Glass. Między nimi są różne relacje i uczucia, które dosyć często się zmieniają. Wciąż niestety nie wiemy jak konkretnie miewają się sprawy szczególnie między Clarke, a Wellsem. Mimo to w"Dzień 21" trochę wszystko się stabilizuje, jednak dalej pozostaje nuta niepewności.

Zakończenie bardzo mi się podobało, pomimo tego, że książka kończyła się w bardzo ważnym momencie. Jednak to tylko powiększyło moje zniecierpliwienie przy oczekiwaniu na trzeci tom cyklu Misja 100. Mam nadzieję, że szybko się pojawi, a tymczasem na koniec dodam, że naprawdę warto rozpocząć przygodę z powieściami Kass Morgan, ponieważ każdy znajdzie coś tam dla siebie.

Tytuł: Dzień 21
Autor: Kass Morgan
Seria: Misja 100 tom 2
Wydawnictwo: Bukowy las
Ilość stron: 263
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Alice

You May Also Like

0 komentarze