Recenzja: "Destroy Me" Tahereh Mafi
„Back at the base and recovering from his
near-fatal wound, Warner must do everything in his power to keep his soldiers
in check and suppress any mention of a rebellion in the sector. Still as obsessed
with Juliette as ever, his first priority is to find her, bring her back, and
dispose of Adam and Kenji, the two traitors who helped her escape. But when
Warner’s father, The Supreme Commander of The Resstablishment, arrives to
correct his son’s mistakes, it’s clear that he has much different plans for
Juliette. Plans Warner simply cannot allowed.”
Ta książka była pierwszą moją książką przeczytaną, po
angielsku od deski do deski. Na początku musiałam się przestawić, a potem
poszło jak z płatka. Oczywiście były słowa, których nie rozumiałam, ale po
kontekście zdania wiedziałam, o co chodzi. Autorka pisze lekko jak piórko i
bardzo przyjemnie. Język jest bardzo prosty i nie ma dziur w akcji. Mimo, że
akcja nie jest jakaś wielka. A jakoś czytałam z wypiekami na twarzy. Wkręciłam
się strasznie, bo po pierwszej części tak nie miałam, a teraz takie wielkie
zaskoczenie. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę Sekret Julii. A teraz więcej o akcji.
Historia zaczęła się zaraz po tym jak Julia postrzeliła
Warnera i uciekła z Adamem. Ta książka jest nazywana częścią 1.5 tylko dlatego,
że zdarzenia dzieją się jeszcze w pierwszej części książki i trochę w drugiej.
Ta część była dziennikiem Warnera. Ja jestem zakochana w Warnerze. To jest moja
kolejna książkowa miłość. Ach ta moja miłość do czarnych charakterów. Byłam
zadowolona, że mogę wejść w jego głowę. W Dotyku
Julii wydawał się nie czuły i obojętny na wszystko. A tu się okazuje, że
jednak on coś czuje. Jest bardzo zdruzgotany i cały czas myśli o Julii. Która
powoli ze zwykłego projektu zmieniła się w miłość mimo, że sam tego jeszcze nie
jest pewien i nie wie o tym. Pewnego dnia znajduje także własność Julii w jej
pokoju. A to już sami musicie zgadnąć co to jest.
Nowych bohaterów nie było za bardzo, ale za to lepiej
mogliśmy poznać Delailu. Jednego z żołnierzy, z którym Warner był bliżej. Jest
jeszcze ojciec Warnera. Jest jeszcze gorszy niż syn. Wszyscy mają do niego
szacunek i wszyscy się go boją. Wyjątkiem jest jego syn, chociaż może trochę się
boi. Jedno jest pewne nie lubi ojca, bo on się przed Warnerem wymądrza i
podważa jego plany. Nawet te związane z Julią. A tak swoją drogą okładka jest prześliczna i od razu mnie urzekła.
Mimo, że akcja działa się tylko w sektorze 45 to świetnie
się bawiłam przy tej książce. Nie było żadnego wielkiego finału tylko małe
wprowadzenie do kolejnej części autorstwa Tahereh Mafi. Mam nadzieje, że
recenzja Wam się podoba mimo, że jest krótka.
Tytuł: Destroy Me
Autor: Tahereh Mafi
Seria: Dotyk Julii tom 1.5
Wydawnictwo: HarperTeen
Ilość stron: 103
Ocena: 9.5/10
Autorka recenzji: Hayles
2 komentarze
Mam pytanie gdzie to przeczytałaś, tę książkę bo nie mogę nigdzie znaleźć? :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest dostępna tylko w wersji na ebooka :) przepraszam, że tak późno ~ Hayles
Usuń