O pewnej internetowej przyjaźni

by - 14:03





"Życie siedemnastoletniego Aleksandra nie jest usłane różami. W domu wciąż brakuje pieniędzy, mama zaharowuje się w kolejnych pracach, a przy jego boku nie ma nawet przyjaciół, którzy mogliby pomóc w odczarowaniu szarej rzeczywistości. Dlatego jest bardzo podekscytowany internetową znajomością z Yuki – czuje, że nareszcie poznał bratnią duszę. Tym większe jest jego rozczarowanie, gdy w realu przyjaciółka okazuje się… niskim chłopcem o nastroszonych ciemnych włosach i wielkich, pełnych lęku brązowych oczach. Jak mógł dać się tak oszukać?!


Anita musi się opiekować czworgiem rodzeństwa i znosić krzyki pijanego ojca. Zawsze może liczyć na sąsiedzką pomoc Aleksa, jednak gdy jest już u kresu sił, nawet jego wsparcie to za mało. Chłopak mimo własnych problemów, które wywołują w nim napady agresji, nie zamierza odpuścić i chce odmienić jej los." Źródło 

Angst with happy ending zamówione z popularnej księgarni internetowej zdecydowanie była w kręgu moich zainteresowań. Po przeczytaniu dość popularnego Hurt comfort byłam niezmiernie ciekawa, co autorka- Weronika Łodyga tym razem przygotowała dla swoich czytelników. Mimo, że ja nie zostałam wielką fanką pierwszej książki pani Łodygi to zdecydowanie wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Dlatego też zaciekawiona kolejną książką, niezwłocznie sięgnęłam po nią.

Myślę, że byłabym przeszczęśliwa, gdybym mogła ją przeczytać te 5-6 lat temu, kiedy byłam nastolatką w samym środku okresu dojrzewania. Na pewno wtedy pomogłaby mi w tym cięższym okresie i pewnie otworzyłaby mi oczy na wiele różnych tematów. Teraz jednak dla mnie niczego nowego nie wniosła do mojego życia. Jednak doceniam jej wartość, bo jestem zdania, że książka będzie w stanie pomóc wielu młodym ludziom.
Po więcej zdjęć i relacji zapraszam Was na Instagram 

Jednak mimo to bardzo dobrze się czyta następną książkę Weroniki Łodygi. Nawet podobała mi się ciut bardziej, jak Hurt comfort, które w swojej narracji było mi już dobrze znane. Przez Angst with happy ending dosłownie się płynie i nie wiadomo kiedy przeczytało się już połowę. Język jest zdecydowanie młodzieżowy i na szczęście nie ma się wrażenia, że dorosły próbuje się wcielić w nastolatków, a przez to pojawiają się dziwnie nienaturalne dialogi. Na plus zasługuje przedstawienie przyjaźni, jako głównego wątku. W końcu wątki romantyczne poszły w kąt, a główne skupienie jest na równie ważnym aspekcie życia. 

Największą zaletą powieści Weroniki Łodygi byli bohaterowie. Byli przede wszystkim ludzcy. Mieli wady, które czasem nam, jako czytelnikom mogły przeszkadzać, jednak to tylko sprawiało, że łatwiej było uwierzyć w postacie. Wiele razy nie zgadzałam się z decyzjami czy to Aleksa, czy Anity, jednak z każdą kolejną stroną zaczynałam rozumieć, dlaczego postępują tak, a nie inaczej. Przy okazji na wyróżnienie zasługują dwie żeńcie postacie drugoplanowe, Patrycja i Anita. Bardzo polubiłam obie dziewczyny i szkoda, że ich wątki nie były tak obszernie opisane, jak wątek relacja Aleksa z Beniaminem. 

Uważam, że Angst with happy ending mogło być dłuższe, ponieważ z chęcią zagłębiłabym się w wątki poboczne i lepiej poznała bohaterów drugoplanowych. Może jest to pomysł na kolejną książkę Weroniki Łodygi? Mimo wszystko miło spędziłam przy Angst with happy ending czas i będę ją polecać na pewno nastoletnim czytelnikom. Zachęcam Was również do zaglądnięcia w dział literatury młodzieżowej na stronie internetowej Taniaksiążka.pl, gdzie możecie zamówić powyższą książkę. 

Tytuł: Angst with happy ending
Autor: Weronika Łodyga
Wydawnictwo: Young
Ilość stron: 296
Ocena: 7/10
Autorka recenzji: Hayles

You May Also Like

2 komentarze