Wielkie kłamstewka 2. sezon

Już 10 czerwca na HBO można było zobaczyć pierwszy odcinek drugiego sezonu Wielkich kłamstewek. Jest to kolejna wyczekiwana przeze mnie premiera szczególnie, że do odsady dołączyła Meryl Streep. Odcinek obejrzałam jak najszybciej przy dużej ilości popcornu i świetnym towarzystwie. Choć rozpoczął się bardzo spokojnie, to z kolei zakończył się z mocnym tupnięciem. Oczywiście Meryl nie zawiodła i z czystą przyjemnością ją oglądałam. Teraz tylko pozostaje mi czekać na więcej. :)



Jest to serial, po który sięgnęłam z polecenia. Tu też opowieść zaczyna się w miarę prosto - zaginiona dziewczyna się odnajduje, a co więcej widzi mimo, że wcześniej była ślepa. Dopiero później, tak jak w Dark, historia bardziej się komplikuje i oczywiście wyjaśnia się tajemniczy skrót OA. Ogólnie serial jest interesujący, jednak myślałam, że trochę w inną stronę pójdzie. Gdzieś z tyłu głowy oczekiwałam trochę czegoś innego, a serial poszedł w zupełnie innym kierunku. Mimo to pewnie obejrzę kolejny sezon, ale póki co mam inne plany.


The Umbrella Academy

Od kiedy zobaczyłam plakat wiedziałam, że to będzie coś dla mnie. Akademia dla dzieci z nietypowymi zdolnościami oraz śmierć w tajemniczych okolicznościach. Czegoż chcieć więcej? Dla mnie serial od razu startował z dużego plusa i potem już tylko dodawałam kolejne. Ciekawy rozwój fabuły, świetna muzyka (za którą milion serduszek się należy) i cudowna kreacja bohaterów. Szczególne uznanie należy się Aidanowi Gallagher za rolę Numeru Pięć i Robertowi Sheehan za odegranie postaci Klausa. Jeśli fabuła Was zainteresowała, to gorąco zachęcam do obejrzenia The Umbrella Academy.


Gra o tron 8. sezon

Ogromne zaskoczenie i ogromne rozczarowanie jednocześnie, czyli 8. sezon Gry o tron. Po tylu spekulacjach i teoriach chyba nikt nie spodziewał się takiego zakończenia. Nie wiem czy to była próba zaskoczenia widzów, czy może coś innego, ale wiem jedno - nie wyszło. Naprawdę nikt nie powinien się dziwić, że fani podpisali petycję o remake. I choć było parę dobrych scen, to przekreśliło je poprowadzenie głównych postaci. Szczególnie raziła mnie w oczy postać Jona, który przez cały sezon mówił jedno zdanie: You are my queen. Co więcej praktycznie każda scena Jona oraz Dany wyglądała tak samo i postacie dosłownie wypowiadały te same słowa. No serio, ja nie wiem kto pisał ten scenariusz, ale zrobił to bardzo na odwal.



Co planuję obejrzeć? Na pewno Czarnobyl oraz Miłość, śmierć i roboty. Te dwa seriale wiele osób mi gorąco polecało i wiem, że muszę je obejrzeć.  Co do nowości z Netfilxa, to kuszą mnie Jestem matką i What if. Dodatkowo z polecenia Sfilmowanych, których śledzę na bieżąco, chciałabym nadrobić Homecoming oraz Mindhunter.