PREMIEROWO! Recenzja: "Mgnienie" Marcel Woźniak

by - 21:57

"Leon Brodzki wraca do gry!
Nawet gdy Heraklit ląduje za kratkami, policjant nie może długo cieszyć się spokojem. Brutalne morderstwo i porwanie młodej dziewczyny zmuszają go do wznowienia śledztwa. Sprawa jest trudniejsza, bo dotyczy jego rodziny, a morderca będzie zabijał póki nie złapie go policja. Brodzki zaczyna prawdziwy wyścig z czasem.
W Mgnieniu detektyw mierzy się z własnymi demonami i mrocznym przeciwnikiem. Dokąd prowadzi trop Człowieka w Kapeluszu? Jaką zagadkę skrywa przeszłość rodziny Brodzkich? Ile osób musi zginać, by detektyw rozwiązał zagadkę?
Gdy zegar zbrodni tyka, najistotniejsze są wskazówki."       Źródło

Dzisiaj ósmy listopada - dzień wyczekiwany pewnie przez większość fanów twórczości Marcela Woźniaka. Premiera drugiego tomu "Powtórki" należała do tych bardziej wyczekiwanych przeze mnie i nie tylko. Szczęśliwym trafem książkę udało mi się sprawnie zdobyć (dzięki pewnej dobrej duszyczce). Kiedy nareszcie trzymałam ją w dłoniach pojawiła się u mnie ogromna radość, jak i pytanie. Czy "Mgnienie" będzie powtórką wartkiej i zaskakującej akcji?

Otóż szczerze mogę powiedzieć, że była. Już od pierwszej strony autor wrzucił czytelnika w wir wydarzeń i nie pozwolił na chwilę wytchnienia. Tempo akcji wzrastało cały czas i parło na przód, zarzucając coraz większą liczbą niespodzianek. Jedyne co mogę zrobić to tylko polecić Wam przygotowanie sią na jeden wielki mind blown ;).

Kolejnym dużym plusem była sama historia, która ponownie ukazała się jako szersza niż by można przypuszczać. Przeszłość, która odgrywała kluczową rolę, została nieco odsłonięta. Nowe fakty ujrzały światło dzienne, choć niestety nie w tak dużej ilości jak bym chciała.

Przyglądając się bliżej postaci głównego bohatera - Leona Brodzkiego, nie dało się nie zauważyć. Twarda skorupa policjanta pękła i na wierzch wypłynęły silne emocje i uczucia. Detektyw pokazał się z innej strony, bardziej wrażliwej i refleksyjnej. Podobał mi się ten element zmiany w Leonie, ponieważ wzbogacił jego postać.

Teraz pozostało mi już tylko czekać na kolejną część pod tytułem "Otchłań". Mam nadzieję, że jej premiera szybko nastąpi, ponieważ nie mogę się doczekać dalszych losów detektywa Leona Brodzkiego. Tymczasem wszystkich, którzy jeszcze nie zaczęli swojej przygody z "Powtórką" i "Mgnieniem", gorąco do tego zachęcam! :)

Tytuł: Mgnienie
Autor: Marcel Woźniak
Wydawnictwo: Czwarta strona
Ilość stron: 415
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Alice

You May Also Like

6 komentarze

  1. Dlaczegooo wszystko ostatnio jest seria/trylogią/cyklem... Tak bardzo bym chciała żeby takie dobre książki wychodziły jako pojedyncza pozycja z kompletną historią :D


    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku byłoby ciężko zamknąć całość w jednej części. Jednak muszę się zgodzić, że wśród książek jest wiele takich, które powinny pozostać bez żadnej kontynuacji ;)
      Pozdrawiam, Alice

      Usuń
  2. Nigdy nie słyszałam ani o książce, ani o autorze. Sądzę, po polubię się z tą historią i wciągnę się w wir zdarzeń!
    Pozdrawiam // ksiazkiwpiekle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze poczytać recenzję pierwszego tomu, bo ten drugi najgorzej nie brzmi. ;)

    OdpowiedzUsuń