"Ci, którym udało się przeżyć kolejne fale inwazji Obcych, zrozumieli, że by przeżyć w nowej rzeczywistości, nikomu nie można ufać. Konflikt dwóch cywilizacji wkracza na zupełnie inny poziom. Ocaleć może tylko jedna ze stron. Dlacczego bezcieleśni Obcy chcą wymazać z powierzchni Ziemi ostatnie ślady ludzkiej cywilizacji? Jak Cassie i jej przyjaciele zamierzają przetrwać okrutną zimę i czy uda im się znaleźć sposób na pozbycie się najeźdźców?" Źródło


Po ponad dwóch latach przeczytania pierwszej części, wreszcie przeczytałam drugą. W pewnym momencie pogodziłam się z myślą, że nie będzie mi dane poznać dalszych przygód grupy ocalałych dzieci i nastolatków. I teraz bardzo się cieszę, że udało mi się zmotywować i przeczytać dobrą kontynuację.

Przyznam, że nie wiele pamiętałam z pierwszej części. Jednak z kolejnymi stronami przypominałam sobie postacie i wydarzenia, które miały miejsce w poprzedniej części. Rick Yancey bardzo łatwo wciąga nas w swoją historię. Styl pisania mało zmienił się od pierwszej części. Nadal jest prosty i przyjemny.

Historia dzieli się na parę części. A w każdej z nich zmienia się narrator. Daje to nam pogląd na tą samą sytuację w oczach wielu bohaterów. Pytania, które kłębiły mi się w głowie po przeczytaniu Piątej Fali w części znalazły swoje odpowiedzi. I to mnie usatysfakcjonowało. Zwrotów akcji było parę i jeszcze bardziej podkręciło to tempo akcji, które na początku nie było zbyt szybie i odrobinę mnie znudziło.

To zakończenie dało nam najwięcej odpowiedzi, ale także mnie zaskoczyło. Autor miał też bardzo ciekawy pomysł na przedstawienie kosmitów. Chociaż mam wrażenie, że nie do końca zrozumiałam, o co chodziło, ale pewnie wyjaśni się to w ostatnim tomie. Mam nadzieje, że książka też Wam się spodoba, tak jak mnie.

Tytuł: Bezkresne morze
Autor: Rick Yancey
Seria: Piąta Fala tom:2
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 512
Ocena: 8/10
Autorka recenzji: Hayles