Recenzja: "Pożar" Brandon Sanderson

by - 13:46



"Wyeliminowanie Stalowego Serca miało uczynić życie prostszym i znośniejszym. Zamiast tego David uzmysłowił sobie, że ma coraz więcej pytań. Fundamentalnych. I nie ma nikogo w Newcago, kto mógłby mu udzielić na nie odpowiedzi.
Wraz z grupą innych Mścicieli wyrusza do Babilaru - dawnego Manhattanu. Rządzi nim tajemniczy Epik Regalia, a David jest pewien, że właśnie to miasto umożliwi mu znalezienie odpowiedzi na jego pytania. I choć wizyta w mieście ciemiężonym przez potężnego Epika jest ryzykiem, David zamierza je podjąć. Pragnie tego, bo zgładzenie Stalowego Serca pozostawiło w jego sercu dziurę. Dziurę, którą niegdyś wypełniała żądza zemsty. Teraz jest tam ktoś inny - kolejny Epik, Pożar. A David jest gotów podjąć wyzwanie znacznie mroczniejsze i niebezpieczniejsze nawet od zabicia Stalowego Serca - chce odnaleźć Pożara i uzyskać odpowiedzi na dręczące go pytania..."   źródło



Jedną z długo wyczekiwanych przeze mnie premier była właśnie druga część Mścicieli. Kiedy tylko ujrzałam ją w bibliotece, nie mogłam nie zabrać jej ze sobą. Całość zdecydowanie podobała mi się i po zakończeniu książki chciałam tylko jeszcze więcej.

Główny bohater - David, od pierwszej części trochę się zmienił. Oczywiście w kwestii swoich niebanalnych porównań pozostał taki sam, jednak zaczął więcej rozmyślać nad naturą Epików i czy można ich jakoś zmienić zamiast eliminować. Davida od samego początku bardzo polubiłam i wciąż należy do moich ulubionych postaci.

Co do akcji w powieści mogę uchylić rąbka tajemnicy i jako ciekawostkę powiedzieć, że w końcu jest coś więcej o Calamity. Autor zdradza nam co to jest oraz nie tylko. Dodatkowo czymś co bardzo mnie ucieszyło było to, że duża część uwagi została przeniesiona na zachowanie Epików. Wyjaśniło się dlaczego są tacy jacy są oraz w jakie znaczenie mają dla nich ich słabe punkty. Oczywiście było jeszcze parę ciekawych faktów, ale ich dowiecie się po przeczytaniu książki.

W powieści nie podobało mi się to, że choć od czasu do czasu, pojawiały się różne wtrącenia z języka angielskiego. Od razu je zauważyłam, gdyż dosyć mocno rzucały się w oczy. Zaskoczyło mnie to  i mimo, że tak jak większość osób znam ten język to jednak uważam, że nie powinno ich być.

Zakończenie powieści czytałam w ogromnym napięciu. Akcja toczyła się niewiarygodnie szybko i z wytrzeszczonymi oczami wpatrywałam się w kolejne strony książki. Z wielkim zniecierpliwieniem czekam na trzecią część i mam nadzieję, że pojawi się już niedługo.

Tytuł: Pożar
Autor: Brandon Sanderson
Seria: Mściciele tom 2
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 432
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Alice

You May Also Like

2 komentarze

  1. Nie zainteresowałam się tą książką. To nie moje klimaty, ale może kiedyś po nią siegnę.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o "Mścicielach", więc nie za bardzo mogłabym się wypowiedzieć, ale seria wydaje się dość ciekawa, taka trochę w klimatach, jakie lubię. No i wysoka ocena, więc może kiedyś się na nią skuszę :)
    Pozdrawiam,
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń