Recenzja: "Niebezpieczne kobiety" George R. R. Martin, Gardner Dozois
"Książka wydana pod egidą George'a R.R. Martina i Gardnera Dozois opowiada o niebezpiecznych kobietach. Są wśród nich wojowniczki, przemierzające otchłanie kosmosu kobiety obcych ras, superbohaterki, weteranki wojenne, czarodziejki i buntowniczki, zabójczynie i królowe. Książka składa się wyłącznie z premierowych utworów i stanowi bogaty przekrój najpopularniejszych obecnie gatunków. Sam George R.R. Martin napisał minipowieść Księżniczka i królowa opowiadającą o Tańcu Smoków, krwawej wojnie domowej, która rozdarła Westeros dwieście lat przed wydarzeniami opisywanymi w Grze o tron." źródło
Ostatnio moją uwagę przykuł zbiór opowiadań po tytułem "Niebezpieczne kobiety". Sam tytuł już bardzo mnie zachęcił do zapoznania się z tą książką, dlatego pospiesznie udałam się do biblioteki w poszukiwaniu tej oto pozycji. Na szczęście do domu nie wróciłam z pustymi rękami oraz miałam okazję poznać tytułowe niebezpieczne kobiety.
Na całość składa się dwadzieścia jeden różnych opowiadań. Obejmują one gatunki takie jak: science fiction, fantasy, kryminał, paranormal romance, a nawet powieść historyczna. Dzięki tym rozmaitym typom, każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Dodatkowo czytelnik miał przegląd wielu różnych autorów. Wśród nich, między innymi, byli: Joe Abercrombie, Brandon Sanderson, Sharon Kay Penman, Jim Butcher, Diana Gabaldon, Carrie Vaughn, Sherrilyn Kenyon. Przyznam się, że większość z tych osób, których opowiadania zostały umieszczone w zbiorze, nie znałam, ani nie kojarzyłam z ich innych dzieł.
Co bardzo mi się podobało to to, że przed każdą opowieścią była strona specjalnie poświęcona na informację o autorze - jego twórczość, pochodzenie oraz adres strony internetowej. Również zamieszczona na niej była krótka informacja, zapowiadająca lub przedstawiająca historię, którą zaraz zacznie się czytać.
Ogólnie większa część książki była dobra, jednak było parę historii, które nie przypadły mi do gustu, a nawet, moim zdaniem, nie do końca pasowały do motywu przewodniego, czyli niebezpiecznych kobiet. Mimo to mogę spokojnie polecić Wam tą pozycję, szczególnie dla tych opowiadań, które sprawiły mi nie mały dreszczyk emocji. Mimo to warto uzbroić się też w cierpliwość, w wypadku kiedy natkniemy się na opowieść, która nam się nie spodoba.
Tytuł: Niebezpieczne kobiety
Autor: George R. R. Martin, Gardner Dozois
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 956
Ocena: /10
Autorka recenzji: Alice
Ostatnio moją uwagę przykuł zbiór opowiadań po tytułem "Niebezpieczne kobiety". Sam tytuł już bardzo mnie zachęcił do zapoznania się z tą książką, dlatego pospiesznie udałam się do biblioteki w poszukiwaniu tej oto pozycji. Na szczęście do domu nie wróciłam z pustymi rękami oraz miałam okazję poznać tytułowe niebezpieczne kobiety.
Na całość składa się dwadzieścia jeden różnych opowiadań. Obejmują one gatunki takie jak: science fiction, fantasy, kryminał, paranormal romance, a nawet powieść historyczna. Dzięki tym rozmaitym typom, każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Dodatkowo czytelnik miał przegląd wielu różnych autorów. Wśród nich, między innymi, byli: Joe Abercrombie, Brandon Sanderson, Sharon Kay Penman, Jim Butcher, Diana Gabaldon, Carrie Vaughn, Sherrilyn Kenyon. Przyznam się, że większość z tych osób, których opowiadania zostały umieszczone w zbiorze, nie znałam, ani nie kojarzyłam z ich innych dzieł.
Co bardzo mi się podobało to to, że przed każdą opowieścią była strona specjalnie poświęcona na informację o autorze - jego twórczość, pochodzenie oraz adres strony internetowej. Również zamieszczona na niej była krótka informacja, zapowiadająca lub przedstawiająca historię, którą zaraz zacznie się czytać.
Ogólnie większa część książki była dobra, jednak było parę historii, które nie przypadły mi do gustu, a nawet, moim zdaniem, nie do końca pasowały do motywu przewodniego, czyli niebezpiecznych kobiet. Mimo to mogę spokojnie polecić Wam tą pozycję, szczególnie dla tych opowiadań, które sprawiły mi nie mały dreszczyk emocji. Mimo to warto uzbroić się też w cierpliwość, w wypadku kiedy natkniemy się na opowieść, która nam się nie spodoba.
Tytuł: Niebezpieczne kobiety
Autor: George R. R. Martin, Gardner Dozois
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 956
Ocena: /10
Autorka recenzji: Alice
8 komentarze
O nie miałam pojęcia, że jest taka książka. Sherrilyn Kenyon znam i podejrzewam, że ona napisała opowiadanko w klimacie paranormal romance. Masz rację, tytuł jest zachęcający.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katia z zaczytana-i.blogspot.com
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tą książkę to byłam naprawdę mile zaskoczona tematem przewodnim. Rzadko trafia się coś takiego ;)
UsuńPozdrawiam, Alice
Kiedy przeczytałam takie nazwiska jak: Brandon Sanderson, George R. R. Martin i Diana Gabaldon – moje oczy się zaświeciły. Bardzo lubię twórczość tych pisarzy. Sanderson jest jednym z moich ukochanych przedstawicieli współczesnej literatury! Sama piszę opowiadania i bardzo lubię czytać opowiadania innych, więc ta pozycja jest idealna dla mnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
czytaniamania.blogspot.com
Ja też uwielbiam Sandersona i jego opowiadanie zdecydowanie przypadło mi do gustu :D Przedstawił kolejny niespotykany świat i ciekawych bohaterów.
UsuńPozdrawiam, Alice
Jesli chodzi o Martina, to kiedyś na oewno się za niego zabiorę, ale nie czytałam jeszcze żadnej jego książki...
OdpowiedzUsuńW "Niebezpiecznych kobietach" po praz pierwszy miałam styczność z twórczością Georga R. R. Martina. Niestety jego opowiadanie było jednym z gorszych. Spodziewałam się czegoś dobrego po nim, jednak dostałam tylko nudę i jeden wielki chaos.
UsuńPozdrawiam, Alice :)
Okładka jak najbardziej przyciąga mimo że nie przepadam za science fiction to chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Nie wszystkie opowiadania są z tego gatunku, więc myślę, że znalazłabyś coś dla siebie :)
UsuńPozdrawiam, Alice