"Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna, zostaje oddany do terminu u miejscowego stracharza. Praca jest ciężka, mistrz surowy, tak więc wielu wcześniejszych uczniów nie podołało trudom nauki.
Thomas musi się nauczyć przepędzać duchy, poskramiać czarownice i więzić boginy. Kiedy jednak niechcący uwalnia Mateczkę Malkin, najgorszą wiedźmę w Hrabstwie, zaczyna się koszmar… „- Stracharz szkolił wielu, lecz tylko nieliczni ukończyli naukę – rzekła mama. – A z nich żaden mu nie dorównuje. Są niegodni, słabi tchórzliwi. Wędrują pokręconą ścieżką, przyjmując pieniądze i niewiele dając w zamian.
Zostałeś tylko ty, synu. Ty jesteś ostatnią nadzieją. ktoś musi to robić. Ktoś musi stawić czoło ciemności. I tylko ty możesz tego dokonać." źródło
Thomas musi się nauczyć przepędzać duchy, poskramiać czarownice i więzić boginy. Kiedy jednak niechcący uwalnia Mateczkę Malkin, najgorszą wiedźmę w Hrabstwie, zaczyna się koszmar… „- Stracharz szkolił wielu, lecz tylko nieliczni ukończyli naukę – rzekła mama. – A z nich żaden mu nie dorównuje. Są niegodni, słabi tchórzliwi. Wędrują pokręconą ścieżką, przyjmując pieniądze i niewiele dając w zamian.
Zostałeś tylko ty, synu. Ty jesteś ostatnią nadzieją. ktoś musi to robić. Ktoś musi stawić czoło ciemności. I tylko ty możesz tego dokonać." źródło
Kroniki Wardstone to jedna z moich ulubionych serii książkowych. Razem z dodatkiem, pod tytułem "Bestiariusz stracharza", liczy czternaście części, w których narratorem jest główny bohater Tom. Mimo to zdarzyły się trzy wyjątki. W "Jestem Grimalkin" mamy okazję przeżywać przygody razem z wiedźmą zabójczynią, w "Wijec" poznajemy odmienny świat tytułowego bohatera oraz w "Alice" śledzimy losy najbliższej przyjaciółki Toma.
Autor powieści - Joseph Delaney, zabiera nas do pełnej niebezpieczeństw i istot z Mroku krainy, gdzie nieustannie toczy się bitwa pomiędzy dobrem, a złem. Czytelnik może zetknąć się z najróżniejszymi kreaturami, o jakich na pewno nigdzie wcześniej nie słyszał. To jest właśnie największą zaleta całego cyklu. Nigdzie do tej pory nie zetknęłam się z tak oryginalnymi stworami i tak interesującym światem.
W całej serii pojawia się wiele różnych postaci, dlatego mam wielu faworytów. Jednak wszystkie postacie, jakie pojawiły się, były naprawdę świetne. Każda z nich miała w sobie coś ciekawego oraz była trochę nieprzewidywalna. Zaskakiwała swoją osobowością, przez albo się jej nie lubiło, albo po prostu uwielbiało.
Zakończenie całej serii trzymało w ogromnym napięciu. Cały czas czytałam z wytrzeszczonym oczami. Myślę, że nikt nie spodziewał się tego co się wydarzyło i każdy przeżył nie mały szok. Jednak na szczęście to jeszcze nie koniec, ponieważ Kroniki Wardstone są kontynuowane przez "The Starblade Chronicles", z których ukazały się już dwie części.
Na koniec dodam, że na podstawie pierwszej części Kronik Wardstone - "Zemsta czarownicy" ukazał się film pod tytułem "Siódmy syn". Niestety ekranizacja prawie całkowicie odbiega od akcji, która dzieje się w książce. Bardzo wiele zostało zmienione i to na gorsze. Mimo to, były też plusy. Obsada filmu, w której znajdowali się Jeff Bridges (John Gregory), Ben Barnes (Tom), Julianne Moore (Mateczka Malkin), Alicia Vikander (Alice) była bardzo dobra.
Tytuł: Kroniki Wardstone - cała seria
Autor: Joseph Delaney
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Alice
0 komentarze