Recenzja: "Doodle invasion. Inwazja bazgrołów." Zifflin, Kerby Rosanes.
"Inwazja bazgrołów to niezwykły blok rysunkowy. Nie tylko dla dzieci - również dlaa dorosłych, którzy nigdy nie zapomnieli, jak kiedyś lubili kolorować obrazki. Niesamowite czarno-białe światy powołane do życia przez Zifflina (pomysłodawcę tego projektu równie tajemniczego jak same bazgroły) i wybitnego grafika Kerby'ego Rosanesa sprawią, że nie nadążysz z temperowaniem kredek... Dzięki wyjątkowej dbałości artysty o szczegóły ta książka to nie tylko kolorowanka, lecz także dzieło sztuki, które można podziwiać godzinami." Źródło
Od dziecka uwielbiałam kolorować. Miałam, chyba każdą kolorowankę Barbie i wszystkie były wypełnione bo brzegi. Niestety z wiekiem wyrasta się ze słodkich sukieneczek, zabawek, ale także z prostych kolorowanek. Teraz na lekcjach na marginesach zeszytów powstają dziwne kształty, fale, wzorki. I ja oczywiście należę do tych osób, które wszystkie tyły zeszytów zapełniają czym popadnie. A tu na Wigilię klasową dostaję Inwazję bazgrołów, czyli moje małe spełnienie artystyczne.
Niestety moim nieszczęściem nie było mnie na Wigilii klasowej i swój prezent dostałam dzień później. Powoli umierając w łóżku, wyklinając chorobę, tato przyniósł mi ładnie zapakowaną torebkę. Gdy moim oczom ukazała się niesamowita kolorowanka, aż energia wróciła do mnie i wolnym krokiem poszłam po kredki i cienkopisy.
Szczerze mówiąc w tym momencie wróciła do mnie mała dziewczynka, która uwielbiała kolor różowy i lalki. Dawno nic mi nie sprawiało takiej frajdy, jak kolorowanie obrazków. Rysunki w tej książce mają wiele drobiazgów i niesamowicie koncentrują, i pochłaniają.
Wszyscy wiedzą, że kolorowanie poprawia koncentracje, cierpliwość i wyobraźnię. Patrzysz przecież na czarno-biały obrazek, który dzięki tobie zamieni się w małe kolorowe dzieło sztuki. Dlatego, drodzy użytkownicy komputerów, oderwijcie na chwilę wzrok od ekranów i weźcie kredki w dłoń i sprawcie, że życie stanie się bardziej kolorowe. Świat też istnieje poza Internetem.
Bardzo też mi się spodobało wykonanie tej książki. Na samym końcu bloku znajduje się gruba tektura, która pozwala nam na kolorowanie nawet w łóżku.Kartki są też na tyle grube, że flamastry nie przebijają. Polecam tą kolorowankę każdemu, bez względu na wiek.Wiem, że każdy odnajdzie w sobie dziecko i na chwilkę przeniesie się do świata bez zmartwień.
Ps. Najlepiej jest kolorować z muzyką i małą przekąską.
Tytuł: Doodle Invasion. Inwazja bazgrołów.
Autorzy: Zifflin, Kerby Rosanes
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Hayles
2 komentarze
Też mam "Inwazję bazgrołów". Niesamowita książka! Teraz zakupiłam sobie "Zaczarowany las" i już nie mogę się doczekać kolorowania! A Twój zameczek, super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Twoje kolorowanki też świetnie wyglądają. Miłego kolorowania :)
Usuń