Recenzjia: "Córka czarownic" Dorota Terakowska

by - 12:01

"W lesie z dala od ludzi, pod mądrą opieką Czarownic dorasta złotowłosa dziewczynka. Nie zna swego imienia, przeszłości i przeznaczenia. Choć pochłania magiczne księgi, uczy się czytać w myślach i rozmawiać z gwiazdami, nie przypuszcza nawet, jaki cel ma jej nauka i pełna niebezpieczeństw wędrówka po czterech stronach Wielkiego Królestwa. Przed wiekami jej kraj najechali okrutni barbarzyńcy. Według słów tajemniczej Pieśni, teraz po siedmiuset siedemdziesięciu latach, zbliża się koniec ich panowania. Czy na tronie zasiądzie wreszcie sprawiedliwy władca? Czy Luelle dorośnie, by spełnić przeznaczenie?

Piękna opowieść o magii, wolności, prawdziwym życiu, uhonorowana Nagrodą Literacką Roku 1992 polskiej sekcji IBBY, wpisana w 1994 roku na Listę Honorową Hansa Christiana Andersena."

W końcu, po bardzo długim czasie zabrałam się za powieść autorstwa polskiego pisarza, a dokładniej pisarki Doroty Terakowskiej. Miałam dużo uprzedzeń, gdyż spora część naszego społeczeństwa wydaje książki, które nie są za dobre. W tym przypadku jednak mogę spokojnie wyrazić pochlebną opinię.

Po zakończeniu przygody z "Córką czarownic" mam jak najbardziej miłe wspomnienia. Podczas czytania miałam wrażenie jakbym miała do czynienia nie z książką, a baśnią. Przez to też powróciły do mnie wspomnienia z dzieciństwa kiedy to rodzice zawsze na dobranoc czytali mi bajki. Taka jest właśnie ta powieść. Magiczna, baśniowa, lekka i przyjemna, a zarazem pouczająca i kształtująca.

Małym minusem było to, że długo czekało się na punkt kulminacyjny, gdyż najpierw główna bohaterka musiała odbyć naukę u Pięciu Czarownic. Dlatego też pod koniec książki było najwięcej akcji.

Zakończenie powieści bardzo mi się podobało. Było podobnie jak bajkach, co akurat mi nie przeszkadzało. Na koniec chciałabym szczególnie polecić tą pozycję wszystkim tym, dla których baśnie są zdecydowanie za krótkie :)

Tytuł: Córka czarownic
Autor: Dorota Terakowska
Wydawnictwo: Literackie
Ilość stron: 365
Ocena: 8/10

Autorka recenzji: Alice

You May Also Like

0 komentarze