Recenzja: "Zdobycz" Andrew Fukuda
źródło |
„Nie uciekniesz „Polowanie”
trwa.
Drugi tom niesamowicie
dobrze przyjętego „Polowania”.
Gene i jego
przyjaciele myślą, że w końcu są bezpieczni. To jednak tylko pozory. Wkrótce
okazuje się, że polowanie dopiero się zaczyna.” Źródło
Po „Polowaniu” szybko rzuciłam się na kontynuację serii.
Jednak przy pierwszym rozdziale naszły mnie wątpliwości. „Ale co może się dalej
stać?” mówiłam sobie w głowie. Na szczęście szybko ta myśl zniknęła, ponieważ
wciągnęłam się strasznie. W jeden dzień przeczytałam prawie dwieście stron i
nie spostrzegłam, kiedy to zrobiłam.
Akcja rozpoczyna się na łodzi, na której nasi bohaterowie
znaleźli się podczas ucieczki przed potworami. Nasi bohaterowie nie do końca
wiedzą, gdzie zmierzają. Mają niejasne wskazówki naukowca. Nawet, gdy grupa
uciekinierów myśli, że jest bezpieczna czeka na nich wiele przeciwności losu.
Po paru dniach i nocach zmagania się z wampirami, Gene z przyjaciółmi znajdują
położoną w górach wioskę. Wioska ta od początku przyprawiała mnie o gęsią
skórkę, ponieważ wydawało mi się, że jest z nią coś nie tak.
Ta część przyprawiała mnie o zawroty głowy i niesamowicie
mnie wciągnęła. Podobało mi się w niej wiele rzeczy. Już od początku pojawiały
się pytania. Czym jest Początek? Co się stało z Ashley June? Czy bohaterowie są
wreszcie bezpieczni? Autor jednak powoli odkrywał karty, przez co czytanie
sprawiało jeszcze większą przyjemność.
źródło |
W tej książce bliżej poznajemy grupę, która żyła pod kopułą.
Wszyscy oprócz Sissy nie ufają Gene’owi. Uważają go za kogoś obcego, kogoś kogo
nie powinno być. Jednak przyszłe wydarzenia zmieniają całą grupę, włącznie z
Genem. Jedyną irytującą mnie osobą był Epap. W pewnym momencie chciałam by on
po prostu zginął, gdziekolwiek.
Finał książki był zniewalający. Działo się tyle, że przez
parę ostatnich rozdziałów zapomniałam jak się oddycha. A ostatnie zdania
sprawiły, że poczułam się jak totalna idiotka, ponieważ to do czego doszedł
Gene przez cały czas pojawiało się przed moimi oczyma. Dawno nie byłam tak
wyprowadzona w pole. Oczywiście książka pozostawia nas w takim momencie, że nie
jestem w stanie funkcjonować i teraz ze zniecierpliwieniem będę wyczekiwać
ostatniej części trylogii.
Tytuł: Zdobycz
Autor: Andrew
Fukuda
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Seria: The Hunt
tom 2
Ilość Stron: 460
Ocena: 10/10
Autorka recenzji:
Hayles
0 komentarze