Recenzja: "Harry Potter and the Half-Blood Prince" J.K. Rowling

by - 13:21


„The war against Voldemort is not going well; even the muggle governments ate noticing. Ron scans the obituary pages of Daily Prophet, looking for familiar names. Dumbledore is absent form Hogwarts for long stretches of time, and the Order of the Phoenix has already suffered losses.
And yet, as with all wars, life goes on. Sixth year students learn to Apparate - and lose a few eyebrows in the process. Teenagers flirt and fight and fall in love. Classes are never straightforward, though Harry receives some extraordinary help from the mysterious Half – Blood Prince.
So it’s the home front that takes center stage in the multilayered sixth installment of the story of Harry Potter. Here at Hogwarts, Harry will search for full and complex story of the boy who became Lord Voldemort – and thereby find what may be his only vulnerability.” Źródło [link]

Harry Potter to już klasyk. Ja nie należałam do osób, które przeczytały książkę, ja należałam do części, która tylko oglądnęła film. Kiedy byłam za granicą u mojej kuzynki na stoliku leżał egzemplarz Harry’ego, tylko innej części. Zaczęłam z ciekawością czytać i wciągnęłam się. Parę dni później pojechałam do biblioteki w poszukiwaniu danej części, ale niestety nie było jej. Za to znalazłam szósty tom przygód młodego czarodzieja.

Bałam się, że rzuciłam się na głęboką wodę. Przeczytanie oryginału jest trudne, ponieważ wszystkie nazwy jakie znamy po polsku np.: Śmierciożercy, Hardodziob czy nawet nazwy pokoi w Hogwarcie są w języku angielskim. Okazało się jednak, że strach ma wielkie oczy i nie było tak źle. Teraz tylko pojawił się mały problem, chciałabym przeczytać inne tomy w oryginale i będę musiała szukać biblioteki, która będzie posiadała owe książki.

J.K. Rowling pisze bardzo prostym i łatwym w odbiorze językiem. Seria jest przecież adresowana do młodszych czytelników. Dla mnie to był to bardzo przyjemny i relaksujący sposób pisania książki i mam nadzieję, że spotkam się z większą ilością autorów, którzy będą w ten sposób  pisać swoje książki. W historii nie było zbędnych opisów, za co jestem wdzięczna. Zamiast tego było mnóstwo akcji i cały czas coś się działo.

źródło
Wszyscy chyba wiemy o czym jest szósta część przygód Harry’ego. Jeżeli nie, to krótko przypomnę. Harry wraz z przyjaciółmi wraca na szósty rok w Hogwarcie. Jednak wiele rzeczy się pozmieniało. Lord Voldemort powrócił i rośnie w siły. Zbiera nowych popleczników i rozbudowuje odziały Śmierciożerców. Dumbledore myśli tylko jak ostatecznie zniszczyć Sami-Wiecie-Kogo. W tym zadaniu nie pomaga mu nie kto inny ,jak szanowny pan Potter. Do tej całej mieszanki dochodzi jeszcze Draco Malfoy, który bardzo podejrzanie się zachowuje.

Postaci w książce J.K. Rowling są wszystkim doskonale znane. Żaden z bohaterów nie był denerwujący czy też niepotrzebny. W tej historii każdy bohater ma swoją rolę i coś wprowadza do zawiłej treści książki. Parę razy zaśmiałam się, ale też byłam blisko płaczu mimo, że film widziałam pewnie z jakieś milion razy.

Każdy wie , że książka zawsze jest bardziej rozbudowana, niż film. Jednakże w tym przypadku pominęli w ekranizacji wiele ważnych elementów. Dla mnie jedną z ważniejszych rzeczy było szczegółowe omówienie życia Toma Riddla. W sumie nie każdy wie, jak wiele czynników miało wpływ na to, że stał się istnym potworem.

Ta książka była niesamowita. I nie mogłabym jej dać mniej niż dziesięć. Ta pozycja daje nam zupełnie inne spojrzenie na wydarzenia mieszczące się w filmie. Dla mnie to było jednak wielkie wyzwanie i cieszę się, że udało mi się je ukończyć i mogłam rozkoszować się oryginałem przygód Harry’ego. Zachęcam Was do przeczytania angielskiej wersji, ale jeżeli ktoś nie ma wystarczających umiejętności językowych, to polska wersja na pewno też jest magiczna.

Tytuł: Harry Potter and the Half-Blood Prince
Autor: J.K. Rowling
Seria: Harry Potter (tom 6 )
Wydawnictwo: Bloomsbury
Ilość stron: 607
Ocena: 10/10

Autorka recenzji: Hayles

You May Also Like

0 komentarze