"Bohater z talentem do… bycia wyjątkową ofiarą losu? Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku? Śmiertelne zagrożenie ze strony… Bibliotekarzy? Naprawdę?!
Alcatraz Smedry nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje paczkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach – a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Prezent zostaje jednak niemal natychmiast skradziony. To uruchamia lawinę zdarzeń,
które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy walczącej przeciwko Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom zdobyć władzę absolutną. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talent do bycia wyjątkową ofiarą losu…" Źródło
które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy walczącej przeciwko Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom zdobyć władzę absolutną. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talent do bycia wyjątkową ofiarą losu…" Źródło
W każdy z nas, niezależnie od wieku, głęboko w środku tkwi małe dziecko. Choć niewidoczne, często sprawia, że nadal mamy gdzieś pochowane ulubione przytulanki z dzieciństwa oraz chętnie oglądamy i czytamy bajki. Właśnie dlatego sięgnęłam po "Alcatraza...". Książka skierowana jest głównie do młodszych czytelników, jednak i ci starsi mogą po nią sięgnąć.
Pod tym względem ta pozycja była bardzo dobrze skonstruowana i napisana. Nie ważne ile masz lat, prawie na pewno odnajdziesz się w przygodach Alcatraza. Duża dawka humoru oraz nietypowa narracja bohatera została tak poprowadzona, by zadowolić dużą grupę osób.
Tytuł: Piasek Raszida
Autor: Brandon Sanderson
Seria: Alcatraz kontra Bibliotekarze tom 1
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 312
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Alice
Pod tym względem ta pozycja była bardzo dobrze skonstruowana i napisana. Nie ważne ile masz lat, prawie na pewno odnajdziesz się w przygodach Alcatraza. Duża dawka humoru oraz nietypowa narracja bohatera została tak poprowadzona, by zadowolić dużą grupę osób.
Głównego bohatera polubiłam od samego początku. Mimo, że chłopak usilnie starał się przekonać czytelnika o swoim złym charakterze, w żadnym stopniu nie zraził mnie do siebie i cały czas wzbudzał moją sympatię. Alcatraz był narratorem całej opowieści, przez co wszystko osobiście tłumaczył czytelnikowi i bardzo często komentował. Powodowało to, że styl pisania książki był nietypowy i na początku trzeba było się do niego przyzwyczaić.
Przez większość czasu akcja płynęła szybko i prawie cały czas utrzymywała takie tempo. Momentami jej spowolnienia w większości były komentarze narratora. Z reguły znajdowały się w odpowiednim miejscu, jednak czasem zdarzało się, że interweniowały w akcje, przerywając ją lub znacznie spowalniając jej tempo.
Zakończenie historii była bardzo dobrze i sprytnie poprowadzone. Jestem zadowolona, że zdecydowałam się poświęcić czas na tą lekturę, ponieważ dostarczyła mi wielu miłych i zabawnych chwil. Była to bardzo lekka i przyjemna pozycja, która świetnie sprawdziła się w wolnym czasie. Wiem, że na pewno zabiorę się za kolejne części przygód Alcatraza, które już są dostępne.
Tytuł: Piasek Raszida
Autor: Brandon Sanderson
Seria: Alcatraz kontra Bibliotekarze tom 1
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 312
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Alice
8 komentarze
Z prozą Sandersona do tej pory miałam styczność jedynie przy okazji "Duszy Cesarza", pozostałe jego książki trochę mnie odstraszają wielkością uniwersum, do którego jednak chciałabym wejść. "Alcatraza" zaś mam pożyczonego i czeka na półce, żeby go w końcu przeczytać. Dobre recenzje tylko potwierdzają moje nadzieje na dobrą zabawę. Lubię książki młodzieżowe, które bawią również mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
#LaurieJanuary
Uniwersum faktycznie jest duże, ale jak już wejdziesz, to pochłonie Cię bez reszty. ;) Mam nadzieję, że w końcu zabierzesz się za Alcatraza!
UsuńPozdrawiam, Alice
Z Brandona w tej serii wylazł taki typowy śmieszek :D
OdpowiedzUsuńSam mówił w jednym z wywiadów, że chciał oderwać się trochę od skomplikowanego fantasy, któremu poświęca całe dnie i, kurde, to widać.
Świetnie mu to wyszło :D
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
Przy Alcatrazie nie da się nie śmiać. Książka wywołuje ogromny uśmiech na twarzy i jest gwarancją dobrej zabawy. :D
UsuńPozdrawiam, Alice
Książka nie dla mnie :D Ale może sięgnę choćby, żeby się oderwać od poważniejszych pozycji :)
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Polecam! Uśmiejesz się do łez. ;)
UsuńPozdrawiam, Alice
Ten autor jest pisarzem, którego książki obiecałam sobie poznać. Sama nie wiem jeszcze od której ani kiedy zacznę, ale na pewno kiedyś sięgnę po jego twórczość. Ina pewno przeczytam książkę, o której piszesz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Jako ogromny fan Sandersona mogę Ci tylko powiedzieć, że musisz go poznać! :D
UsuńPozdrawiam, Alice