W końcu przyszedł czas na zrecenzowanie już szóstej części z serii Ostatnie Imperium. Ogromnie się cieszyłam, że mogę zabrać się za tą książkę, jednak przyniosła ona mi mieszankę różnych uczuć. Z jednej strony było dobrze, a z drugiej znalazło się parę rzeczy, które nie przypadły mi do gustu. Zacznę może od tej negatywnej.
Nie spodobało mi się to, że tak jak "Stop prawa i "Cienie tożsamości" były logiczne i sensowne, tak w "Żałobnych opaskach" pojawiły się wątki, które zaburzyły sens historii. Co najciekawsze dotyczyło to zarówno wydarzeń teraźniejszych, jak i tych z odległej przeszłości. Ufam, że Brandon to sensownie wyjaśni, ponieważ jak do tej pory mnie nie zawiódł, a przeczytałam wiele powieści jego autorstwa.
Dużym plusem powieści było to, że pojawiło się trochę nowych postaci. Dodatkowo ku mojej ogromnej radości częstszym uczestnikiem wydarzeń była Steris. Kolejną mocną stroną była nieprzewidywalność zdarzeń. Nie wiem czy ktokolwiek byłby w stanie przewidzieć to co miało miejsce w "Żałobnych opaskach".
Zakończenie książki podobało mi się, ale niestety tylko do pewnego momentu. Losy bohaterów potoczyły się w ciekawy sposób i do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Jednak Sanderson pozostawił mnie, jak i pewnie innych czytelników też, w niemałym szoku i zdziwieniu, ponieważ na sam koniec książki zostawił fragment, który sprawił, że historia opowiedziana w pierwszych trzech częściach nabrała zupełnie innego toru oraz zrobiła się mocno nie spójna. Pozostaje mi tylko czekać na kolejny tom pod tytułem "Zaginiony metal", który ma już ostatecznie zakończyć i mam nadzieję wyjaśnić całą historię.
Tytuł: Żałobne opaski
Autor: Brandon Sanderson
Seria: Ostatnie Imperium tom 6
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 412
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Alice
6 komentarze
Sanderson to jeden z tych autorów, którzy jednocześnie mnie przyciągają i odpychają. Ale trzeba w końcu zaryzykować!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zostaję na dłużej ;)
Pozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Warto spróbować :D Sanderson jest takim autorem, na którym nie powinnaś się zwieść.
UsuńDziękuję, ja również :)
Pozdrawiam, Alice
Pierwszy raz słyszę o tej serii, a skoro to 6 tom, to nawet nie wiem o co chodzi :D Ale przeczytam wcześniejsze recenzje i może akurat seria mnie zainteresuje? Z opisu akurat tej części wydaje się taka w moich klimatach, więc zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie na nową recenzję,
BOOK MOORNING
Mam nadzieję, że ta seria Cię zainteresuje :) Jest naprawdę niezwykła i wyjątkowa. Należy do grona moich ulubionych ;)
UsuńPozdrawiam, Alice
Ja lubię troszkę inne książki ale może kiedyś czemu nie?
OdpowiedzUsuńMało brakuje mi do 160 obserwatorów. Pomożesz?
Nie mogę przegapić tak świetnego bloga- obserwuje!!! Czekam na kolejne posty!!!
Zapraszam do mnie -klik
♥
Ja również obserwuję ;)
UsuńPozdrawiam, Alice