Recenzja: "Książę i Gwardzista" Kiera Cass

by - 15:20


"Książę " pokazuje wydarzenia sprzed eliminacji i pozwala czytelnikowi śledzić młodego władcę od pierwszego dnia ich rozpoczęcia. W drugiej z opowieści przekonamy się, jak płynęło życie Aspena w pałacowych komnatach- ujrzymy prawdę o świecie gwardzistów, której nigdy nie pozna America..." Źródło

Dodatki do książek zawsze są ciekawe i przyjemne. Mamy dodatkową odrobinę krótszą historię, ale zazwyczaj bardzo uzupełniającą. W tym dodatku poznajemy jeszcze bliżej Maxona i Aspena. Tym razem nie oczami Ami, tylko ich. Dodatkowo tutaj pojawiają się drzewa genealogiczne, pytania do autorki i wiele innych.



Zacznijmy od Księcia. Szczerze mówiąc bardziej mi się ta historia podobała, bo pokazała Maxona z zupełnie innej perspektywy. Nie widzieliśmy już doskonałego księcia, ale zwykłego młodego mężczyznę, który jest przerażony na myśl o trzydziestu pięciu kobietach, które mają lada moment przyjechać. Dodatkowo książę ma wiele innych problemów. Jego życie u boku ojca, który jest wobec niego niemiły i pokazuje swoją wyższość, jest trudne. Jednak niedługo wszystko ma się zmienić, gdy pozna śliczną rudowłosą dziewczynę.

Gwardzista, czyli drugie opowiadanie mi się nie podobało. Przy nim liczyłam na fajerwerki. Byłam podekscytowana poznaniem tajemniczego życia Gwardzisty. Przecież to ONI podczas każdego ataku bronili rodzinę królewską. Niestety zamiast walk i treningów, spotkałam użalającego się cały czas Aspena, który w co drugim zdaniu wspominał o Ami. No ile można! Jeden rozdział okay, ale już z osiem, to robi się niedobrze.

Reszta dodatków była interesująca. Zawsze warto jest dowiedzieć się czegoś nowego o serii. Znamy pokrótce historię każdego z trójki głównych bohaterów oraz ich przodków. Pytania do autorki, może nie były za oryginalne, ale Kiera Cass odpowiadała na każde wyczerpująco.


Moim ulubionym dodatkiem była oficjalna playlista do Rywalek i Elity. Po pierwsze kocham muzykę i nie wyobrażam bez niej swojego życia, a po drugie autorka wypisała moje dwa ulubione zespoły: Paramore i Fall Out Boy. Ja praktycznie skakałam ze szczęścia i śpiewałam wszystkie piosenki tych zespołów po kolei. Jak na prawdziwego fana przystało znam każdy tekst na pamięć. Szczególnie Wam polecam: Let the flames begin-Paramore i Little Less Sixteen, A Little More "Touch Me" - Fall Out Boy.

Ogólnie dodatek mi się spodobał, jednak nie będę już do niego powracać. Polecam każdej fance książki, na pewno będzie zachwycona.

Tytuł: Książę i Gwardzista
Autor: Kiera Cass
Seria: Selekcja tom 0.5; 2.5
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 220
Ocena: 7/10
Autorka recenzji: Hayles  

You May Also Like

0 komentarze