Ogromnie się cieszę, że udało mi się ostatnio wygospodarować trochę czasu oraz iż wybrałam ósmą część zwiadowców na moją kolejną lekturę, gdyż była ona po prostu wspaniała. Dostarczyła mi wiele niezapomnianych wrażeń oraz umiliła chwile między szkolnymi, a domowymi obowiązkami.
Autor książki, jak zwykle piszę swoim dotąd niezawodnym stylem, za który pokochało go miliony osób. Opisy są wyważone, idealnie budują nastrój i atmosferę. Do tego genialne i niepowtarzalne charaktery wszystkich bohaterów sprawiają, że nie jest nudno. Tu właśnie mogę zaznaczyć, że dzięki odmienności postaci było dużo zabawnych momentów w powieści. Szczególnie można było się uśmiać przy słownych potyczkach Horace'go i Halta, którzy nie marnowali swojego wspólnego czasu i co rusz sobie dogryzali.
Zakończenie książki bardzo mi się podobało. Wszystko zakończyło się tak jak powinno. Na koniec mogę jeszcze dodać, iż tytuł tej powieści jest bardzo trafny, idealnie do niej pasuje. Polecam głębsze zastanowienie się nad tym dla osób, które już przeczytały tą część zwiadowców.
Tytuł: Królowie Clonmelu
Autor: John Flanagan
Seria: Zwiadowcy tom 8
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 482
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Alice
0 komentarze