„Zawsze wiem, gdzie was znaleźć.

A.

Spencer, Aria, Emily i Hanna chcą ostatecznie rozprawić się z przeszłością. Aby położyć kres SMS-om z pogróżkami, zmieniają numery telefonów. Rozpoczynają także nowe śledztwo, usiłując zdemaskować tajemniczego prześladowcę.

Determinacja dziewczyn jest godna podziwu. A. ma jednak zdjęcia, których ujawnienie może przysporzyć przyjaciółkom kolejnych kłopotów. Kto tym razem będzie rozdawał karty?” źródło [link]

W serii Pretty Little Liars jesteśmy już bardzo blisko końca i rozwiązania dręczącej nas zagadki. Jak zwykle w poprzednim tomie autorka zostawiła nas z jeszcze większą ilością pytań, niż rozwiązań. Po praz pierwszy od dawna mogę powiedzieć, że coś się zmieniło. Dziewczyny wreszcie coś robią, a nie siedzą i czekają, aż A. po nie przyjdzie. Od dziewiątej części już się powoli zaczynałam nudzić, bo autorka prowadziła książki takim samym schematem. Dziewczyny starają się dowiedzieć kim jest ich prześladowca. Mają jednego 

podejrzanego i myślą że to on, po czym ta osoba ginie i okazuje się, że kto inny jest A.

O języku, którym pisze autorka już chyba wszystko ,w poprzednich recenzjach, powiedziałam. Z każdym słowem coraz bardziej się wciągam i nie mogę przestać czytać. Opisy nie są za długie i nie zajmują trzy czwarte książki. Przez większość czasu toczy się akcja.

Jak wcześniej wspomniałam jestem mile zaskoczona, że wreszcie dziewczyny wzięły się za śledztwo. Każda z nich stara się jak najwięcej dowiedzieć. Hanna wraca do kliniki poparze, gdzie znowu pracuje jako wolontariuszka. Obserwuje Grahama, który zapadł w śpiączkę po wybuchu statku. Emily jedzie do Adison- Stevens i stara się dowiedzieć czegoś od Iris byłej współlokatorki Ali. Spencer próbuje znaleźć jakieś informacje ta to, że Prawdziwa Ali nadal żyje. Niestety Arii trafiło się najgorsze zadanie. Musi szpiegować swojego chłopaka Noela, bo reszta dziewczyn obawia się, że może mieć coś wspólnego z byciem ich prześladowcą.

Mogę Was uprzedzić główną intrygą tej części jest wyjazd na Islandie Arii, Hanny, Mike’a i Noela. Wreszcie wiemy co się tam takiego strasznego stało.  Jest to trochę nieprawdopodobna i jednocześnie straszna rzecz.

Zakończenie było dla mnie przerażające i zaskakujące. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze, ponieważ nie będę wiedziała jak dalej żyć. Ogólnie polecam Wam tą część. Osoby, które zwątpiły w tą serie możecie przeczytać, bo zaskoczy Was zmiana jaka nastąpiła.

Tytuł: Skruszone

Autor: Sara Shepard

Seria: Pretty Little Liars

Wydawnictwo: Otwarte

Ilość stron: 304

Ocena: 9/10

Autorka recenzji: Hayles