,,Mówili, że bez [ miłości ] będę szczęśliwa. Mówili, że będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć stki las w kłamstwie.
Dawniej wierzono, że [ miłość ] jest najważniejszą rzeczą pod słońcem. W imię [ miłości ] ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na [ miłość ] ..."

Ta książka bardzo mnie zachwyciła i pochłonęła doszczętnie. Nie mogłam ani na chwile się od niej oderwać. Pierwszy raz czytałam tego typu książkę. dzięki niej spojrzałam inaczej na miłość. Jak ona jest ważna i nie ma silniejszego uczucia na świecie niż właśnie miłość. Wiem coś o tym...

Książka opowiada o przygodach prawie 18 letniej Lenie, która na początku pragnie pozbawić się choroby która jest w każdym człowieku, póki nie podda się usunięciu jej przez zastrzyk. A ta choroba to miłość. Jej mama zachorowała na tą chorobę i przez nią popełniła samobójstwo skacząc z klifu.

Pewnego letniego dnia, gdy miał odbyć się ten oczekiwany zabieg coś poszło nie tak. Nagle do laboratorium wbiegło stado krów, które nie pozwalały działać lekarzom. Lena przyglądała się temu ze zdziwieniem, gdy nagle usłyszała chłopięcy śmiech. Podążyła wzrokiem za głosem i ujrzała go. Przystojnego bruneta o bursztynowych oczach.

Jak się później okazało ma na imię Alex. Lena coś do niego czuła, ale bała się tego. Nie chciała, żeby stało się tak jak z jej mamą. Nie chciała się zakochać. Starała się jak mogła, jednak na próżno. To było silniejsze od niej. W końcu zrozumiała, że to co im mówili o delirium to kłamstwo. Nie chciała już tego zabiegu. Pragnęła być szczęśliwa. Postanowili uciec do Głuszy i zamieszkać w domu Alex'a. Jednak w noc ucieczki sprawy się skomplikowały...

Koniec jest zaskakujący. Jest pewne, że komu spodobało się Delirium musi kupić następne dwie części. Najciekawsze w tej książce jest to, że przed każdym rozdziałem jest jakiś cytowany wiersz. Polecam ją osobą, które nie wieżą w miłość. Po przeczytaniu tej książki uwierzą.

Tytuł: Delirium
Autor: Lauren Olivier
Wydawnictwo: Otwarte
Stron: 357
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Onika

Ostatnio znalazłam idealną notkę do tej książki w której się zakochałam:

"Warto kochać bez opamiętania chociażby przez chwilę. Nie ważne z jakiej wysokości później upadniemy, nie ważne jak wiele wylejemy łez i stracimy krwi. Nie ważne myśląc, że w końcu nadejdzie szczęśliwy koniec, upadamy. Życie nigdy nie będzie słodką cytryną. Zawsze będzie miało w sobie trochę kwasu."