Recenzja: "Królowa Tearlingu" Erika Johansen

by - 22:37

Znalezione obrazy dla zapytania królowa tearlingu
"Młoda księżniczka musi upomnieć się o tron i stoczyć bój z potężną czarownicą w decydującej rozgrywce między światłością a mrokiem Kelsea dorastała w ukryciu, z dala od królewskiej twierdzy, i niewiele wie o straszliwej przeszłości Tearlingu. Jej przodkowie odpłynęli z chylącego się ku upadkowi świata, by stworzyć nowy, wolny od technologii. Jednak społeczeństwo podzieliło się na trzy zastraszone narody oddające hołd czwartemu: potężnemu Mortmesne pod rządami okrutnej Szkarłatnej Królowej. W dniu dziewiętnastych urodzin Kelsea wyrusza w niebezpieczną podróż do stolicy, gdzie ma zająć należne jej miejsce na tronie Tearlingu. Jednak zło, jakie odkrywa w sercu królestwa, popycha ją ku śmiałemu czynowi, który otwiera Szkarłatnej Królowej drogę do zemsty. Śmiertelnie niebezpieczni przeciwnicy – od skrytobójców po ludzi posługujących się najmroczniejszą magią krwi – snują plany zamordowania dziewczyny. Kelsea dopiero rozpoczyna walkę o ocalenie królestwa. Pełna zagadek, zdrad i niebezpieczeństw droga do jej przeznaczenia jest próbą ognia, z której wyłoni się legenda... lub która doprowadzi do jej upadku."      Źródło

"Królowa Tearlingu" należy do grona tych pozycji, które zabrałam z biblioteki pod wpływem impulsu. Po prostu zobaczyłam i postanowiłam zabrać ze sobą do domu. Muszę przyznać, że udało mi się ponieważ wypożyczyłam naprawdę dobrą książkę.

Erika Johansen stworzyła dosyć prostą historię o młodej dziewczynie, która pewnego dnia ma zostać królową. Nie jest to może najoryginalniejszy pomysł i już trochę powieści o podobnej tematyce powstało, jednak tą konkretną wyróżnia nieprzekombinowana i nie nadmiernie skomplikowana historia. Jest trochę magii, zagadek, walki oraz wielu innych ciekawych elementów fabuły, jednak w odpowiednich proporcjach tak, że całość jest lekka i szybko się ją czyta.

The Glynn Queen by GraceZhu on @DeviantArt
Źródło
Główną bohaterką jest Kelsea i ma dziewiętnaście lat. Z początku ciężko było mi ją ocenić. Wydawała się trochę nijaka i nawet nie potrafiłam określić czy ją lubię czy nie. Potem wraz z rozkręceniem się akcji dziewczyna pokazała swój prawdziwy charakter. Zrobiła się bardziej zdecydowana, odważna i inteligentna. Miała jasne cele i wiedziała czego chce. Dzięki temu zyskała moją sympatię. Uważam, że Kelsea jest jedną z lepszych żeńskich bohaterek jakie miałam okazję poznać.

Podobało mi się to, że akcja powieści nie zawsze toczyła się z perspektywy głównej bohaterki. Dzięki temu można było dowiedzieć się co się działo z innymi, często też ważnymi postaciami oraz dlaczego dana osoba podjęła taką decyzję, a nie inną.

"Królowa Tearlingu" jest tą pozycją, którą na pewno będę kontynuować. Autorka przekonała mnie swoją książką - zarówno pomysłem, jak i wykonaniem. Liczę, że wśród wielu książek jakie na mnie jeszcze czekają znajdzie się niedługo chwila na kolejną część - "Inwazję na Tearling".

Tytuł: Królowa Tearlingu
Autor: Erika Johansen
Seria: Królowa Tearlingu tom 1
Wydawnictwo: Galeria książki
Ilość stron: 496
Ocena: 9/10
Autorka recenzji: Alice

You May Also Like

0 komentarze