Recenzja: "Gildia magów" Trudi Canavan
"Co roku magowie z Imardinu gromadzą się, by oczyścić ulice z włóczęgów, uliczników i żebraków. Mistrzowie magicznych dyscyplin są przekonani, że nikt nie zdoła im się przeciwstawić, ich tarcza ochronna nie jest jednak tak nieprzenikniona jak im się wydaje. Kiedy bowiem tłum bezdomnych opuszcza miasto, młoda dziewczyna, wściekła na traktowanie jej rodziny i przyjaciół, ciska w tarczę kamieniem - wkładając w cios całą swoją złość. Ku zaskoczeniu wszystkich świadków kamień przenika przez barierę i ogłusza jednego z magów. Coś takiego jest nie do pomyślenia. Oto spełnił się najgorszy sen Gildii: w mieście przebywa nieszkolona magiczka. Trzeba ją znaleźć - i to szybko, zanim jej moc wyrwie się spod kontroli, niszcząc zarówno ją, jak i miasto."
Pierwsza część trylogii czarnego maga autorstwa Trudi Canavan już za mną. Książka bardzo przypadła mi do gustu, gdyż była to fantastyka. Dlatego też oprócz jakiś ciekawych i zaskakujących przygód było dużo magii.
Zanim jeszcze przejdę do konkretnej oceny treści powieści, dodam, że na jej początku jest mapka z fragmentem okolicy, w której rozgrywa się akcja. Niestety nie wszystkie książki je posiadają. Jednak są one bardzo przydatne, ponieważ pozwalają zobaczyć miejsce lub miejsca zdarzeń w książce tak jak sobie to wyobrażał autor powieści. A prawdą jest, że każda osoba na swój sposób interpretuje i wyobraża sobie na przykład wygląd danej postaci i okolicę w jakiej się ona znajduję.
Autorka ma bardzo dobry styl pisania. Idealnie opisuje miejsca oraz postacie, nie nudząc przy tym czytelnika. Buduje odpowiednią atmosferę w książce, wciągając w niezwykłą podróż po świecie w jakim obraca się główna bohaterka. Nadaje różne, niepowtarzalne charaktery postaciom, sprawiając, że każda z nich ma w sobie coś ciekawego.
Akcja w książce szybko się rozwinęła, przez co nie łatwo było się od niej oderwać. Pochłonęła mnie do tego stopnia, że w pół dnia całą ją przeczytałam, a następnie zastanawiałam się czy nie zacząć od razu drugiej części. Jednak z wielką trudnością powstrzymałam się, gdyż uznałam, że następnego posta chcę poświęcić innej powieści, aby nie recenzować całej tej trylogii na raz.
Dodatkowym ciekawym elementem książki jest, na jej końcu, słowniczek z żargonem używanym w slumsach oraz z nazwami rzeczy, miejsc stosowanych przez całe społeczeństwo Imardinu.
Dodatkowym ciekawym elementem książki jest, na jej końcu, słowniczek z żargonem używanym w slumsach oraz z nazwami rzeczy, miejsc stosowanych przez całe społeczeństwo Imardinu.
Zakończenie powieści bardzo mi się podobało. Było zaskakujące i niespodziewane, dlatego też z niecierpliwością czekam aż się zabiorę za drugi tom tej trylogii pod tytułem "Nowicjuszka".
Tytuł: Gildia magów
Autor: Trudi Canavan
Seria: Trylogia Czarnego Maga tom 1
Wydawnictwo: Galeria książki
Ilość stron: 478
Ocena: 10/10
Autorka recenzji: Alice
0 komentarze